środa, 5 marca 2014

Make-up of the day (matt + orange)



Jestem fanką dziennych makijaży o matowym wykończeniu- mimo, że rynek oferuje mnóstwo cieni o wykończeniu perłowym i lustrzanym panuje dość duży deficyt tych o wykończeniu matowym bądź matowym z drobinkami. Tutaj polecałabym inglota, który oferuje szeroką gamę kolorów, zarówno do wykorzystania w dziennych czy wieczorowych makijażach. Wkład do paletki kosztuję 10 złotych, tyle samo co paletka na cztery cienie. Maty mogą być troszkę bardziej kłopotliwe jeśli chodzi o blendowanie cieni, przejścia muszą być naprawdę dokładnie roztarte ale myślę, że dla efektu warto. Postawiłam także na kolor- pomarańcz wydaje mi się idealnym odcieniem na wiosnę, szczególnie jeśli macie ciepły odcień skóry, odwraca także uwagę od zębów jeśli wasze nie są idealnie białe. Do pomalowania ust użyłam kredki Golden Rose (numerek 325)-jest bardzo mocno napigmentowana, używam jej jak szminki- tylko uwaga, może wysuszać usta gdy poprawiamy je w ciągu dnia, dlatego polecam zrobić przed jej użyciem porządny peeling. Kredka to koszt ok 4-5 złotych, jest dość miękka (dlatego może sprawiać lekkie trudności przy temperowaniu) i bardzo intensywna. Jeśli nie przepadacie za takim efektem to polecam wam kredki z serii emily, są droższe, ok 7-8 złotych ale bardziej wydajne, są też twardsze i mają mniej intensywny kolor, bardzo trudno jest sobie nimi zrobić krzywdę. Pod oczy użyłam cienia z sephory (nie znam numerka, to paletka które są co rok w sprzedaży przed świętami).



6 komentarzy:

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...
Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...